6 marca 2013, NY
Kochany pamiętniku, dziś będzie inaczej. Musi być. I wszyscy mi uwierzą. Będę mówić ‘W porządku, dzięki. Czuję sie lepiej’. Już nie będę smutną sierotką. Zacznę od zera, zostanę kimś nowym. I przetrwam. Brakuje mi mamy i wiem że jej nie wrócę życia, tak bardzo chciałabym żeby tu była mimo tego że tak wiele razy się kłóciłyśmy.
Ell.
Odłożyła pamiętnik i poszła do swojego pokoju. Założyła czarne rurki i bluzę, swoje włosy spieła w kucyka i wyszła na spacer chciała odpocząć od tego całego zgiełku. Oczywiście zabrała ze sobą pamiętnik a jakby inaczej. Mijała znajome twarze głównie byli to ludzie którzy znali jej matkę. Pytali "jak się czuję? Czy nic mi nie jest?"A ona próbowałam odpowiedzieć ze "wszystko w porządku". Gdy doszła do celu swojej wyprawy usiadła na ławeczce naprzeciwko grobu swojej mamy.
Kochany pamiętniku. Przeżyłam. 37 razy powiedziałam ‘W porządku, dziękuję’ . Kłamałam. Nikt się nie zorientował. Kiedy ktoś pyta ‘Jak się masz?’, nie oczekuje odpowiedzi.
Ell.
_______________
Słaba notka ale jakaś jest. Powracam z Ell która straciła niedawno matkę. Jestem chętna na wątki i zapraszam pod kartę postaci.
Słaba notka ale jakaś jest. Powracam z Ell która straciła niedawno matkę. Jestem chętna na wątki i zapraszam pod kartę postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz